Asset Publisher
Uratowaliśmy bielika
Zdjęcie przedstawia bielika trzymanego przez leśnika
Zdjęcie przedstawia bielika w klatce transportowej
Ranny bielik przekazany Fundacji Na Rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja"
Po raz kolejny uratowaliśmy bielika.
Wiosna to czas zmian, kiedy przyroda budzi się do życia. Wiosna kojarzy się z miłością.
Wczesną wiosną bieliki biorą udział w tokach, podczas których szybują, wykonują podniebne tańce godowe i inne powietrzne popisy. Wszystkiemu towarzyszą głośne okrzyki, nierzadko ze strony obydwu ptaków z pary. Niekiedy wykonują spektakularne obroty w powietrzu dotykając lub trzymając się łapami. O ile łapanie się stopami u szponiastych jest interpretowane jako wyraz konfliktu terytorialnego, szczególnie pomiędzy samcami, to u przedstawicieli Haliaeetus te zachowanie wydaje się być jednak związane z zalotami.
(Źródło: Wikipedia)
Wspólnie przypuszczamy, że przyczyną złamanego skrzydła mogą być miłosne zaloty.
Dziękujemy serdecznie mieszkańcowi Mieszkowic, myśliwemu z Koła Łowieckiego "Hubertus", za informacje i przekazanie rannego bielika znalezionego w lesie.
Dziękujemy serdecznie Fundacji Na Rzecz Zwierząt „Dzika Ostoja” za przejechanie wielu kilometrów i zaopiekowanie się rannym bielikiem.
Dzięki dużemu zaufaniu mieszkowiccy leśnicy coraz częściej dostają informacje odnośnie rannych zwierząt. Zawód leśnika jest bardzo specyficzny. Pracujemy nawet 7 dni w tygodniu. Tak też się stało pod koniec marca br.
